Ośrodek leczenia uzależnień - Ślężańskie Centrum Terapii logo

Menu

Nawrót uzależnienia: Jak rozpoznać sygnały ostrzegawcze?

Dla osoby zdrowiejącej i jej bliskich myśl o nawrocie uzależnienia bywa paraliżująca. Często jest postrzegany jako ostateczna porażka i przekreślenie całego dotychczasowego wysiłku. To błąd. Prawda jest taka, że uzależnienie to choroba przewlekła, która – podobnie jak cukrzyca czy nadciśnienie – obarczona jest ryzykiem nawrotów. To naturalny element tej choroby. Kluczem do trwałego zdrowia nie jest gwarancja, że nawrót nigdy się nie zdarzy. Kluczem jest umiejętność szybkiego rozpoznania jego pierwszych sygnałów i natychmiastowa, skuteczna reakcja.

Nawrót uzależnienia to nie porażka, ale element procesu zdrowienia

W procesie terapii pacjenci uczą się żyć na nowo, bez substancji, która dotychczas regulowała ich emocje. To trudna droga, pełna wyzwań. Nawrót w uzależnieniu nie jest wyrokiem ani powodem do wstydu. Jest bolesną, ale często cenną informacją zwrotną od organizmu i psychiki, która pokazuje, nad czym jeszcze trzeba popracować, jakie mechanizmy obronne zawiodły lub jakie potrzeby zostały zignorowane. Traktujemy go jako sygnał do wzmocnienia terapii, a nie przekreślenia dotychczasowych osiągnięć.

Nawrót w uzależnieniu a potknięcie – kluczowe rozróżnienie

W dyskusji o zdrowieniu kluczowe jest rozróżnienie dwóch pojęć, które często są mylone. Zrozumienie tej różnicy ma fundamentalne znaczenie dla dalszego postępowania.

  • Potknięcie (slip): To jednorazowe, często impulsywne złamanie abstynencji (np. wypicie jednego kieliszka, jednorazowe zażycie narkotyku). Kluczowe jest to, co dzieje się po potknięciu. Osoba zdrowiejąca niemal natychmiast odczuwa poczucie winy, lęk i żal. Co najważniejsze, podejmuje szybkie działania naprawcze – dzwoni do terapeuty, sponsora, idzie na mityng. Potknięcie jest incydentem, który zostaje szybko przerwany.
  • Nawrót (relapse): To znacznie szerszy i bardziej złożony proces. Samo sięgnięcie po substancję jest tylko jego fizyczną kulminacją. Nawrót uzależnienia to proces powrotu do starych, destrukcyjnych wzorców myślenia, odczuwania i zachowania, który zaczyna się w głowie na długo przed pierwszym zażyciem. To powrót do mentalności osoby uzależnionej.

Nawroty w uzależnieniach to proces. Poznaj jego etapy

Nawrót nigdy nie dzieje się z dnia na dzień. To proces, który rozwija się tygodniami, a czasem nawet miesiącami. Ponieważ ma swoje wyraźne fazy, można go w porę zauważyć i zatrzymać, zanim dojdzie do fizycznego zażycia substancji.

Faza 1: Nawrót emocjonalny

Na tym etapie osoba zdrowiejąca absolutnie nie myśli o piciu czy braniu. Jednak jej stan emocjonalny zaczyna się pogarszać. Pojawia się rozdrażnienie, wahania nastroju, lęk, nieuzasadniona złość. Charakterystyczne jest zaniedbywanie programu zdrowienia: opuszczanie mityngów, nieregularne spotkania z terapeutą, zaprzestanie dbania o siebie (nieregularny sen, złe odżywianie). To klasyczne objawy syndromu HALT (Hungry, Angry, Lonely, Tired – Głodny, Zły, Samotny, Zmęczony), które czynią osobę bezbronną.

Faza 2: Nawrót psychiczny (mentalny)

Kiedy stan emocjonalny jest już rozchwiany, w głowie zaczyna się walka. To etap świadomego rozważania powrotu do nałogu. Pojawia się myślenie życzeniowe („Tyle czasu nie piłem/brałem, może już potrafię to kontrolować?”), obsesyjne wspominanie „dobrych chwil” związanych z nałogiem (z całkowitym pomijaniem jego destrukcyjnych konsekwencji), a nawet aktywne planowanie potknięcia. Osoba zaczyna szukać okazji, prowokować konflikty (by mieć „usprawiedliwienie”) lub kontaktować się ze starymi znajomymi z okresu picia/brania.

Faza 3: Nawrót fizyczny

To jest kulminacja, a nie początek nawrotu. Dochodzi do świadomego sięgnięcia po substancję – alkohol lub narkotyki. Jeśli proces nie zostanie przerwany, ta faza szybko prowadzi do powrotu do pełnoobjawowego, kompulsywnego używania i utraty kontroli.

Sygnały ostrzegawcze nawrotu – na co zwrócić uwagę?

Zarówno pacjent, jak i jego bliscy, powinni być wyczuleni na subtelne zmiany w zachowaniu, które są zwiastunami nawrotu. Im szybciej zostaną zauważone, tym łatwiej przerwać proces.

Oto lista najczęstszych sygnałów ostrzegawczych:

  • Poczucie „absolutnej pewności”: Stwierdzenia typu „Już jestem wyleczony”, „Terapia nie jest mi już potrzebna”, „Doskonale sobie radzę sam”. Pycha jest jednym z największych wrogów trzeźwości.
  • Nieregularne uczestnictwo w terapii: Opuszczanie sesji, rezygnacja z mityngów AA/NA, przekonanie, że „już wszystko wiem”.
  • Powrót do starych miejsc lub ludzi: Świadome lub „przypadkowe” odwiedzanie miejsc silnie związanych z dawnym nałogiem lub odnawianie kontaktu z osobami, z którymi się piło/brało.
  • Zaniedbywanie podstawowych potrzeb (HALT): Chroniczne zmęczenie, nieregularne odżywianie, izolowanie się od ludzi, kumulowanie w sobie złości i uraz.
  • Utrata szczerości: Zatajanie drobnych rzeczy przed terapeutą, partnerem, sponsorem. Ukrywanie swoich prawdziwych myśli i emocji.
  • Narastające rozdrażnienie i konflikty: Szukanie pretekstów do kłótni, obwinianie innych za swoje samopoczucie, postawa roszczeniowa.
  • Tęsknota za „ulgą”: Fantazjowanie o stanie, jaki dawała substancja (alkohol, narkotyki), wspominanie go jako remedium na stres.
  • Testowanie „silnej woli”: Celowe stawianie się w ryzykownych sytuacjach, np. pójście na imprezę zakrapianą alkoholem, by „sprawdzić, czy dam radę”.

Co wyzwala nawroty uzależnienia od narkotyków i alkoholu?

Wyzwalacze, czyli bodźce prowadzące do głodu substancji, są bardzo indywidualne, ale można je podzielić na dwie główne grupy.

  1. Wyzwalacze wewnętrzne: To przede wszystkim trudne do zniesienia stany emocjonalne. U osoby zdrowiejącej, która nie wypracowała jeszcze nowych sposobów radzenia sobie ze stresem, to właśnie one rodzą chęć powrotu do znanego „znieczulenia”. Należą do nich: stres, lęk, smutek, nuda, samotność, poczucie krzywdy, ale także… silna radość i sukces (chęć „świętowania” w stary sposób).
  2. Wyzwalacze zewnętrzne: To konkretne miejsca, ludzie, sytuacje, a nawet zapachy czy dźwięki skojarzone z nałogiem. Może to być widok baru, telefon od dawnego znajomego, dzień wypłaty, weekend, rocznica, czy nawet konkretna piosenka.

W przypadku nawrotów uzależnienia od narkotyków wyzwalacze zewnętrzne bywają szczególnie silne i powiązane z konkretnym środowiskiem lub bardzo specyficznymi rytuałami zażywania. Dlatego w terapii tak mocno podkreśla się konieczność bezwzględnego odcięcia się od dawnego otoczenia i unikania wszelkich bodźców (np. akcesoriów) związanych z braniem.

Plan awaryjny: Co robić, gdy nawrót już się zdarzył?

Jeśli rozpoznałeś sygnały ostrzegawcze lub doszło już do potknięcia, najważniejsze to nie wpadać w panikę i nie pozwolić, by wstyd wepchnął Cię z powrotem w nałóg.

  1. Przerwij natychmiast: Nie pozwól, by jednorazowe potknięcie zmieniło się w pełny, wielodniowy ciąg. Twoim celem jest jak najszybsze zatrzymanie tego.
  2. Bądź szczery: Natychmiast poinformuj o tym, co się stało, swojego terapeutę, sponsora lub inną zaufaną osobę z grupy wsparcia. Szczerość jest fundamentem zdrowienia, a ukrywanie problemu to paliwo dla nałogu.
  3. Wróć po pomoc: Nie bój się i nie wstydź wrócić na terapię. Natychmiast umów się na sesję, idź na mityng. Skontaktuj się z ośrodkiem.
  4. Przeanalizuj przyczyny: Wykorzystaj to bolesne doświadczenie. Z pomocą specjalisty przeanalizuj dokładnie, co doprowadziło do nawrotu. Jakie sygnały ostrzegawcze zostały zignorowane? Co było bezpośrednim wyzwalaczem? To bezcenna lekcja, która wzmocni Twoją trzeźwość na przyszłość.

Zapobieganie nawrotom – w SCTBP wspieramy na każdym etapie

Najskuteczniejszą metodą zapobiegania nawrotom jest aktywne i świadome zdrowienie. To nie jest stan bierny, ale codzienna praca nad sobą, stałe monitorowanie swoich emocji, realizowanie zaleceń terapeutycznych i korzystanie ze wsparcia grupy.

W naszym ośrodku leczenia uzależnień we Wrocławiu oferujemy terapię pogłębioną, która koncentruje się właśnie na zapobieganiu nawrotom i utrwalaniu zdrowych mechanizmów. Jeśli rozpoznajesz u siebie niepokojące sygnały ostrzegawcze, czujesz, że tracisz grunt pod nogami, lub niestety doświadczyłeś nawrotu – nie zostawaj z tym sam. Traktujemy nawrót jako sygnał do wzmocnienia terapii, a nie powód do wstydu.

Skontaktuj się z nami. Pomożemy Ci bezpiecznie wrócić na właściwą drogę do zdrowia.

Najczęściej zadawane pytania (FAQ)

Czy nawrót oznacza, że muszę zaczynać terapię od nowa?

 Nie, to nie jest gra, w której spadasz na pole „start”. Nawrót nie przekreśla wiedzy, umiejętności i samoświadomości, które zdobyłeś do tej pory. Należy go traktować jako bardzo ważny sygnał, że pewne mechanizmy obronne zawiodły lub pojawiły się nowe wyzwania. To bolesna, ale cenna lekcja. Najważniejsze to nie wracać do nałogu, ale wrócić na terapię i szczegółowo przeanalizować z terapeutą przyczyny nawrotu, aby wzmocnić program zdrowienia.

Jak rodzina powinna zareagować na nawrót bliskiego?

 To niezwykle trudna i bolesna sytuacja dla bliskich. Najgorszą reakcją jest panika, oskarżanie, krzyk lub… wpadanie w stare schematy „ratownictwa” (tuszowanie, załatwianie spraw, przejmowanie odpowiedzialności). To mechanizmy współuzależnienia. Najlepszą, choć trudną, reakcją jest „twarda miłość” – postawienie jasnych granic: „Widzimy, co się dzieje. Nie będziemy cię w tym wspierać ani cię ratować. Musisz natychmiast skontaktować się ze swoim terapeutą/ośrodkiem”. Rodzina powinna okazać wsparcie dla procesu zdrowienia, a nie dla nałogu. W tym czasie bliscy również powinni skorzystać ze wsparcia dla siebie, np. w ramach terapii dla rodzin.

Jak przydatny był ten wpis?

Kliknij gwiazdkę, aby ocenić!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 1

Brak ocen! Bądź pierwszy/a i oceń ten wpis.

Paweł Klimas

Staż podyplomowy odbyłem w Instytucie Psychiatrii i Neurologii w Warszawie, swoje doświadczenie zawodowe zdobywałem w wielu instytucjach, fundacjach, prywatnych ośrodkach terapii uzależnień m.in. Oddział Terapii Uzależnień Stowarzyszenia Monar w Warszawie, fundacja “Żyć z Chorobą Parkinsona”, fundacja “Pomoc Potrzebującym”, Ośrodek Terapii Uzależnień „Kamiza”, Oddział Terapii Uzależnień w Czarnym Borze, oraz Poradni Zdrowia Psychicznego w Kamiennej Górze którą kierowałem

601 723 780